Hej :*
,,Siedząc sama patrząc w swoje odbicie, zastanawiasz się nad swoim życiem. Fakt... ciężko czasami przejrzeć na oczy, dopuścić do siebie pewne rzeczy. I nagle rozumiesz, że żyjesz kłamstwem, udawanymi sytuacjami, bo gdy na prawdę jest ciężko i przychodzą trudne chwile poznajesz drugą osobę. Myślisz sobie, że to nie sprawiedliwe, nie fair. A to już jest coś, przyznałaś sobie rację- to pękło w Tobie. I tutaj można by było przytoczyć wiele kolokwialnych powiedzeń jak np ,,licz na siebie". A ty siedzisz i patrzysz w swe oblicze popijając czerwonym winem, patrząc jak zmywa Ci się makijaż...." Jak już zauważyłyście piszę własne teksty ;) dlatego też będę je tutaj udostępniać ;)
Jest już coraz zimniej.... dlatego oficjalnie chyba możemy pożegnać się z latem. Akurat z tej opcji się cieszę, gdyż jesień jest moją ukochaną porą roku. Uwielbiam leżenie pod ciepłym kocem i picie mojej ukochanej, zielonej herbatki. Dzisiejsza stylizacja jest niestety jeszcze letnia. Jest to bardziej strój na imprezę czy wieczorne wyjście :) Z dzisiejszą pogodą dobrałabym do niego czarne, kryte rajstopki i krótką skórkę - ale to pozostawiam wedle uznania :) Z chęcią przeczytam wasze pomysły ;) Sukienka jest jedną z moich ulubionych i przyjechała do mnie z Anglii ;) By dodać ,,pazura" mojej stylizacji dodałam ćwiekowy pasek i wysokie czarne botki.
sukienka- atmosphere
pasek- tally weijl
botki- no name
Buziaki :*